Miłość do siebie w kontekście ustawień systemowych

Czasem trudność w pokochaniu siebie nie wynika z naszej osobistej nieumiejętności, lecz z głębokiej lojalności wobec rodu. W ustawieniach systemowych często widzimy, jak wzorce przekazywane z pokolenia na pokolenie wpływają na nasze wybory, emocje i sposób bycia — nieświadomie.

Przykład: Kobiety i mężczyźni w jednym rodzie

W tej rodzinie kobiety niosły przekonanie:
„Mężczyźni są słabi. Nie można na nich polegać.”
Ten wzorzec nie wziął się znikąd. Pod spodem była krzywda – doświadczenia przemocy, opuszczenia, zdrady, które spotkały kobiety w rodzie.
W obronie przed bólem — kobiety budowały postawę siły i pogardy wobec mężczyzn, stając się „silne same dla siebie”.

Z lojalności do kobiet w rodzie — kolejne pokolenia powielały ten wzorzec, nieświadomie.

Mężczyźni w tym systemie nie potrafili udźwignąć tej emocjonalnej energii.
Nie było dla nich miejsca jako partnerów, ojców.
Uciekali od bólu i odrzucenia — w używki, agresję, albo całkowitą bierność.

Systemowy mechanizm to:
kobiety ratują, kontrolują i niosą wszystko same
mężczyźni wycofują się, nie dają rady, znikają
I tak toczy się koło cierpienia.
Bo nikt nie spojrzał inaczej.
Bo nikt nie uznał bólu i krzywdy pierwotnej.
Tylko jej konsekwencje.

Uwolnienie i transformacja

W ustawieniu systemowym może nastąpić moment prawdy:

  • kiedy kobieta z obecnego pokolenia staje w pełni świadoma,
  • widzi historię kobiet i mężczyzn w swoim rodzie,
  • uznaje ich losy, ból, wybory — bez oceny,
  • i mówi:
    „Ja widzę. Ja już nie muszę powtarzać.”
    „Z miłości do siebie — wybieram inaczej.”

Wtedy coś się przesuwa.
Role wracają na swoje miejsce.
Kobieta może puścić wzorzec siłowej niezależności.
Mężczyzna może wrócić na swoje miejsce, już nie jako zagrożenie, lecz partner.

Tworzy się nowy wzorzec kobiecości i męskości, oparty na prawdzie i miłości.
A nie na lojalności wobec ran.

Miłość do siebie to akt odwagi. To powiedzenie: „widzę, uznaję, ale wybieram inaczej”.
To nie zdrada rodu.
To uwolnienie rodu.

Kliknij tutaj, masz dostęp do mojego bloga-

Wewnątrz na Zewnątrz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *