Mamo,
często czułam się niewidzialna.
Jakbyś patrzyła przez szybę,
obok, dalej — nie na mnie.
Ale dziś zaczynam rozumieć.
Twoje oczy szukały czegoś,
czego Tobie też kiedyś zabrakło.
Twoje ręce niosły zbyt dużo.
Twoje serce było zmęczone,
bo Twoja mama też nie mogła być przy Tobie tak,
jak Ty może chciałaś być przy mnie.
Nie muszę już udawać, że nie bolało.
Ale też nie muszę już w tym tkwić.
Dziś, w Dniu Matki, chcę Ci powiedzieć:
Widzę Cię.
Widzę Ciebie, taką jaką byłaś.
Z tym, co miałaś. Z tym, czego nie miałaś.
Nie chcę już szukać Ciebie w innych.
Nie chcę już czekać, że ktoś mnie zauważy.
Zaczynam widzieć siebie.
Uczę się być obok siebie tak,
jak kiedyś chciałam, byś była przy mnie Ty.
To mój prezent dla nas obu:
Nie żal, nie wyrzut — tylko zrozumienie.
Tylko obecność.
Tylko miłość — taka, jaka dziś może być.
Ja ta mała – Ty ta duża, stoimy na swoich miejscach.
Dziś już wiem, że jestem wystarczająca.
Jestem godna.
Uczę się być matką dla swojego wewnętrznego dziecka.
Napełnić się swoją miłością — by móc przekazywać dalej miłość.
Wewnątrz na Zewnątrz