Życie to piękny dar.
Otrzymałam możliwość zejścia na ziemię, rozwijać swoją istotę, doświadczać życia oraz świadomie celebrować każdy nowy dzień.
Mogę, podziwiać to piękno co stworzył nasz Stwórca.
Zachwycam się wschodami i zachodami słońca, wiatrem, kiedy dotknie mojego policzka- a jakże cudownie jest posłuchać szumu oceanu, przychodzących i odchodzących fal oraz odgłosu ocierających się kamieni o brzeg.
Spaceruję boso po miękkim piasku i podziwiam, co wyrzucił dziś ocean na brzeg.
Jednego dnia odczuwam, że ocean jest spokojny jak jezioro, natomiast inny dzień jest jak by odczuwalny gniew oceanu i dochodzą, do mnie odgłosy jak by się gotowało coś wewnątrz niego.
Patrzę, z jaka siłą i mocą przychodzi i odchodzi.
Czasami jest cudowny i uroczy, natomiast innym razem jest bardzo przerażający i niebezpieczny.
Patrzę w niebo, jakże bardzo mogę zachwycać się każdym kawałkiem kosmosu.
Czyż nie cudowne, kiedy właśnie widzę spadającą gwiazdę, usłyszałam kiedyś, że to szczęście, każdy ma swoją teorię na ten temat.
Gwiazdy, wszystkie planety, pełnia oraz zaćmienie są to zjawiska, które mogę podziwiać.
Wschód słońca ma w sobie tyle magii, nagle unosi, się nad miasto gdzie oświetla, dzień a wieczorem zachodzi, chowa, się do snu pokazując swoją piękną paletą kolorów.
Od razu skojarzyła mi się tęcza, która jest pięknym zjawiskiem meteorologicznym, powstający łuk wielobarwnych kolorów.
Płatek śniegu, jego piękno, kiedy pozwoliłam sobie, żeby spadł, na moją dłoń dostrzegłam te kryształki lodu.
Życie w zachwycie, mogę dostrzegać to piękno, zobaczyć jak świat pokazuje barwy, widoki oraz rozbrzmiewa dźwiękami.
Wystarczy usiąść w ciszy, oddychać świadomie i podziwiać to wszystko, poczuć to piękno w swoim sercu i z wdzięcznością nieść je dalej w swojej podróży na nowy kolejny dzień.
Dzisiaj jestem na tej planecie Ziemia i żyjąc, już w świadomości mogę stwierdzić, że przyszłam tutaj jako wolna istota bez żadnych ograniczeń i blokad.
Przyjęłam do siebie wzorce mojego domu rodzinnego i środowiska, w którym się wychowywałam.
Uczucia, które były, wewnątrz mnie nie miałam pojęcia, że pójdą ze mną na resztę życia.
Śmiem stwierdzić, że dostałam bagaż na start swojej podróży od swoich przodków, rodziców i wszystkiego, co mnie otaczało.
Dziecko uczy się przez obserwacje, patrzy, jak zachowuje się jego rodzina czy opiekunowie.
Przez uczucia i to, co widzi, bada, jaki jest Świat i na podstawie swoich własnych doświadczeń stwarza swoje przekonania.
Kiedy powtarzają, się dane uczucia to dziecko zaczyna wierzyć, że właśnie życie takie jest oraz buduje się jego samoocena i wartość o samym sobie.
Cały Wszechświat tętni, energią, w której są, przechowywane informacje powiedział o tym David Hawkins. Przydarza nam się jakieś doświadczenie, jeśli było, ono trudne to pozostawia w nas emocje i to właśnie emanuje energią przez całe nasze życie.
W życiu spotykamy, się z tym, z czym rezonujemy i nasze zdarzenia życiowe przypominają nam, że mamy coś do przepracowania i uwolnienia.
To, co kiedyś nie wiedziałam teraz mam na dłoni.
Kiedy zrozumiałam, o co w tym wszystkim chodzi, to zaczęłam porzucać to wszystko, co nie jest moje, co mnie ograniczało i blokowało.
Przysłaniało to moje myślenie i prowadziło, mnie to schematami, które nie były moje.
Wszystkie trudne chwile, wszystkie bóle, które ciągle przychodziły, bo byłam tą energią, tym uczuciem, które czułam w dzieciństwie.
Powoli zaczęłam rozpuszczać to wszystko, zaczęło to, co nie moje odchodzić.
Wtedy zobaczyłam, Kim Jestem?
Szukałam miłości gdzieś na zewnątrz, a to ja jestem miłością.
Połączyłam się ze sobą z moją mocą i siła i teraz mogę kreować swoje życie i siebie.
Co myślisz, to tworzysz.
Co tworzysz, tym się stajesz.
Czym się stajesz, to wyrażasz.
Co wyrażasz, tego doświadczasz.
Czego doświadczasz, tym jesteś.
Czym jesteś, to myślisz powiedział Neal Donald Walsch.
Wewnątrz na zewnątrz.