Były sobie trzy duszyczki: Myśl, Słowo i Czyn. Każda z nich mieszkała w innej części wioski i uważały, że nie mają ze sobą nic wspólnego. Nie rozmawiały ze sobą i żyły w swoim własnym świecie.
Jednak pewnego dnia każda z nich postanowiła wyruszyć w podróż życia, aby odkryć, jaki sens ma ich istnienie. Myśl ruszyła w góry, aby znaleźć spokój i ciszę, Słowo udało się na wybrzeże, aby zobaczyć piękno oceanu, a Czyn wyruszył w głąb lasu, aby poczuć jego moc i piękno.
Po długiej wędrówce wszystkie duszyczki spotkały się na jednej górze, która okazała się najwyższą w okolicy. Każda z nich wybrała to miejsce z innych powodów, ale teraz stały tam razem, bez słowa, tylko patrzyły na siebie.
W miarę upływu czasu zaczynały dostrzegać, że wiele ich łączy, choć wydawało się inaczej. Myśl zaczęła rozumieć, że jej myśli wpływają na jej emocje, a emocje wpływają na jej działania.
Słowo zdało sobie sprawę, że to, co mówi, ma wpływ na innych ludzi, a także na nią samą.
Czyn zrozumiał, że to, co robi, wpływa na innych ludzi, a także na jego własne życie.
Po tych odkryciach duszyczki zaczęły rozmawiać i dzielić się swoimi doświadczeniami. Zdały sobie sprawę, że są częścią większej całości i że ich myśli, słowa i czyny są ze sobą powiązane.
Noc spędzona na górze była dla nich przełomowym momentem. Od tej pory Myśl, Słowo i Czyn zaczęły działać w jedności i harmonii, dbając o swoje myśli, słowa i czyny. Stworzyły w ten sposób wspaniałą siłę, która działała na innych ludzi w pozytywny sposób.
I tak duszyczki zrozumiały, że w życiu nie chodzi tylko o to, co robimy, ale także o to, co myślimy i mówimy. To wszystko razem składa się na naszą duszę, która jest najważniejsza i najpiękniejsza z naszych aspektów.
Duszyczki zrozumiały, że w ich jedności i harmonii tkwiła siła, która pozwalała im działać na innych ludzi w pozytywny sposób. Postanowiły więc wspólnie działać i stworzyć coś, co przyniesie dobro innym.
Myśl, Słowo i Czyn zaczęły tworzyć. Myśl, która była najbardziej kreatywna, wymyśliła pomysł na projekt, Słowo, która była najlepszym mówcą, opowiadała o nim innym, a Czyn, który był najbardziej pracowity, wcielał pomysł w życie.
Tak zaczęła się ich przygoda tworzenia, która przyniosła wiele radości i spełnienia. Stworzyły wspólnie piękne dzieło, które przyciągnęło uwagę wielu ludzi w ich wiosce. Dzięki temu projektem wioska stała się bardziej zorganizowana i kreatywna. Ludzie zaczęli działać w jedności i harmonii, a ich myśli, słowa i czyny składały się na wspaniałą całość.
Duszyczki zrozumiały, że to, co zrobiły, miało ogromny wpływ na ich życie i życie innych ludzi. Ich twórczość była wyrazem ich duszy, która była pełna miłości, życzliwości i pozytywnych wartości. Dzięki temu ich życie nabrało sensu i spełnienia.
Od tego czasu Myśl, Słowo i Czyn zawsze działały razem, tworząc coś pięknego i pozytywnego dla innych ludzi. Ich przykład był inspiracją dla innych, którzy chcieli działać na rzecz innych i tworzyć coś pięknego.
I tak duszyczki zrozumiały, że najważniejsze w życiu jest to, jakie wartości kierują naszymi myślami, słowami i czynami. Wszystko, co robimy, powinno mieć w sobie elementy dobra, miłości i życzliwości dla innych. Dzięki temu życie nabiera sensu i wartości, które są najpiękniejszym wyrazem naszej duszy.
Wewnątrz na zewnątrz.