Płynie w lekkości lub w trudzie,
Czasem szeptem, czasem w burzy.
Czy ją przyjmę, czy odrzucę,
To od myśli moich świat swój buduję.
Lekkość dojrzałości stoi tuż obok,
Cicha, łagodna – czeka na krok.
Nie woła, nie krzyczy, nie popycha siłą,
Tylko cierpliwie wskazuje mi wolność.
Zaufanie, mądrość – bramy ukryte,
W dłoniach je trzymam, lecz czy odkryte?
Siła niewidzialna wciąż jeszcze śpi,
Za warstwą lęków, co w sercu tkwi.
Moc zasobu wciąż nie wydobyta,
Zakamuflowana, w cieniu ukryta.
Zasypana słowami przodków mych,
Co w niedostatku uczyli żyć.
Za matkę, za tatę, za babkę, za dziada,
Nieświadomie noszę ich dawne zasady.
Dziedzictwo biedy wplecione w krew,
Co z pokolenia w pokolenie trwa jak cień.
Tylko to im znane, tylko to przekazane,
Troska, ciężar, strach nieustannie.
Energia bólu, walki i trudu,
W głębi duszy zapisany fundament.
Lojalność nie pozwala ruszyć dalej,
Jak korzeń w ziemi trzyma mnie stale.
Ale idę ku lekkości, czas już na zmiany,
Oddaję to, co nie moje, co mnie zniewoliło latami.
Niech przeszłość spocznie w pokoju i ciszy,
Niech nowe ścieżki w moim sercu się wpisują.
Energia na dobre wibracje wskakuje,
Nową melodię życia buduje.
I nagle czuję – siła przepływa,
Zasób otwiera się, lęk już odpływa.
Pieniądz nie jest bólem, nie jest ofiarą,
Jest energią, co płynie z wiarą.
Siła niewidzialna staje się bliska,
Lekka, spokojna, radosna, przejrzysta.
Już nie przeszłość, lecz przyszłość mnie woła,
Idę ku niej – w lekkości, w swobodzie, w pełni, w sobie.
Kliknij tutaj, masz dostęp do mojego bloga-
Wewnątrz na Zewnątrz
Pingback: "Rola Pieniędzy w Naszym Życiu: Prawda o Finansowym Dylemacie" - Wewnatrz na Zewnatrz