Jak życie się rozpoczęło.

Podczas podróży życia
zatrzymuję się na chwilę
w bezpiecznej przestrzeni.

W ciszy wsłuchuję się w serce,
które pamięta swój początek.

Tutaj wiem,
że wszystko ma swój sens –
życie, oddech, miłość.

Jestem.
Przyszłam na ten świat,
mam tutaj swoje miejsce.

Zostałam przywitana,
zauważona.
Jestem bezpieczna.

Nowe życie powstało –
owoc aktu miłości.

Serce bije,
niesie w sobie lęk
przed ogromnym światem.

Z wnętrza matki wychodzę na zewnątrz.
Świat jest głośny,
szybki,
mniej bezpieczny.

Obserwuję.
Zapisuję.

To początki doświadczeń –
pierwsze, najważniejsze ślady.

One budują kolejne przeżycia,
tworząc osobowość dziecka.

Serce bije mocniej.
Matka otula dziecko w ramionach.

Jej zapach,
ciepło,
dotyk – uspokajają.

Przy piersi odnajduję bezpieczeństwo.
Serce wraca do swojego rytmu.

Kiedy nasycę się bliskością,
matka z czułością wypuszcza dziecko
w ramiona ojca.

Ojciec przyjmuje je całym sobą.
Jego siła prowadzi dalej –
ku światu,
ku kolejnym krokom,
ku życiu.

Matka zostaje na zawsze w sercu.
To ona daje fundament,
na którym życie wzrasta

Jej obraz niesiemy w sobie –
w relacji z samym sobą,
z bliskimi,
z pieniędzmi.

Ojciec jest drogą ku światu.
To on daje odwagę,
by stawiać kroki poza domem.

Jego przyjęcie otwiera drzwi
do przestrzeni,
w której dziecko wzrasta
i sięga po swoje miejsce.

Każdy widzi świat swoimi oczami.
Każdy nosi w sobie
inne początki.

Ty Jesteś Cudem, kliknij w ten link dowiesz się więcej –

Gdy odważyłam się tam wrócić,
spotkałam się z moim początkiem.

Przyjęłam życie.
Zrozumiałam,
że rodzice dali mi tyle, ile mogli –
i to wystarczy.

Bo tym właśnie jest najpiękniejszy dar:
Życie.

Teraz skupiam się na tym

…bo życie jest drogą,
a ja wybieram
iść nią świadomie.

Już Jestem – kliknij tutaj, przeczytasz więcej

Wewnątrz na Zewnątrz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *