Moją egzystencję można było porównać do karuzeli, na której nieustannie obracało się moje życie. Każdy dzień przypominał ten poprzedni, wciąż powtarzały się te same schematy, te same czynności, a ja wpadałam w te same, niemiłe pułapki. Ta pustka, która wciąż ciągnęła mnie do siebie, była jak ciemna przestrzeń przyciągająca do centrum karuzeli. Przysłowie mówi: „Według twojej wiary tak się dzieje”, a moja wiara prowadziła mnie wciąż w to samo miejsce – wstydziłam się tego błędnego koła, tej monotonii.
Uważałam, że nie jestem wystarczająco dobra, ważna i wartościowa. Mimo to, te same myśli wracały, prowadząc mnie z powrotem do poczucia niskiej wartości. Powracałam do wstydu, tej najniższej energii we wszechświecie, która przyciągała do mnie doświadczenia jedynie potwierdzające moje negatywne przekonania o sobie.
Ale przyszedł czas przełomu. Zdałam sobie sprawę, że moje myśli nie służyły mojemu dobru. Zacząłam świadomie pracować nad swoją samooceną i przekonaniami. Zrozumiałam, że to, jak postrzegam siebie, wpływa na to, jak się czuję i jakie decyzje podejmuję. Moja podróż ku autentyczności była pełna trudności. To nie była krótka ani prosta droga, ale każdy krok, każdy moment refleksji, przybliżał mnie do uzdrowienia zranionych części mojego wnętrza.
Tutaj możesz zainspirować się moim wierszem o autentyczności;
Uczyłam się doceniać siebie, dostrzegać własne sukcesy i wartości. Poczucie mojej wartości wzrosło, a pewność siebie stała się moją stałą towarzyszką. To nowe podejście do życia dało mi energię i motywację do działania, do rozwoju, do poszukiwania nowych, lepszych ścieżek. Ostatecznie, ta ciągle kręcąca się karuzela, która kiedyś wydawała się więzieniem, stała się symbolem moich wyzwań i możliwości.
Patrząc teraz na tę karuzelę z pewnej odległości, dostrzegam w niej nie tylko kręcący się wir problemów, ale przede wszystkim możliwość rozwoju i nauki. Wiem, że mogę z niej zejść kiedy tylko zechcę. Nie jestem już niewolnicą swoich negatywnych przekonań, a przyszłość, zamiast straszyć, wzbudza we mnie ciekawość. Życie toczy się dalej, a ja z pełnym przekonaniem idę w jego stronę, gotowa na kolejne wyzwania.
Wewnątrz na zewnątrz.