Czasem patrzę na świat z zachwytem, dostrzegam całą jego piękność.
Nie zawsze jest łatwo-smutne uczucia, zapisane w mojej wewnętrznej księdze, niekiedy powracają. Nauczyłam się jednak, że to normalne, że wszyscy mamy prawo do miłości, do czucia, do bycia wdzięcznym. Kiedy zaczęłam uzdrawiać emocje, zrozumiałam, że nie mam za co się obwiniać. Wszystko, co się działo, działo się dla mojego dobra.
Świat jest miejscem wspierającym, a ciężkie emocje, które mnie goniły, były tylko sygnałem, że należy je uwolnić.
Nawet jeśli zauważam brak radości u innych, wiem teraz, że to jest moje uczucie do uzdrowienia. Radość też chce być otulona miłością. Wszystko, co teraz doświadczam, to kawałki mojego serca, które powoli składają się w obraz mojego nowego świata.
Postępuj wobec innych tak, jakbyś chciała, aby oni postępowali wobec ciebie.
Wszyscy pragniemy, żeby inni myśleli, mówili i postępowali wobec nas dobrze. To jest mądra złota zasada, że wszystko, co wysyłamy z intencją we wszechświecie, wraca do nas pomnożone.
Zdecydowałam się przetestować to i doszłam do ciekawych refleksji.
Z jednej strony zastanawiałam się, dlaczego nie zacząć zmieniać swojego punktu widzenia na daną osobę, zacząć życzyć jej powodzenia w życiu, szczęścia, pogody ducha i wolności, bo przecież ja też chcę czuć się tak samo.
Zaczęłam bardziej cenić i szanować siebie oraz każdą napotkaną osobę na swojej drodze.
Zauważyłam, że wiele się zmieniło. Czuję się zdecydowanie lepiej, czuję, że robię coś szlachetnego i pięknego dla siebie i innych. Kiedy zaczęłam się temu przyglądać, zauważyłam, że bardzo zmienił się mój stosunek do danej osoby. Widzę w niej piękno, bo takie jest moje założenie, ale widzę też drogę, jaką ta osoba przeszła, zanim nasze drogi się skrzyżowały, jakie emocje nas w danej chwili połączyły. Widzę to i pozwalam sobie na zmianę.
Myślę w inny sposób niż dotychczas, i to uspokaja moje wnętrze i pozwala mi widzieć wszystkich w innych barwach.
Teraz rozumiem, że aby zbudować inspirujący i sensowny świat, muszę zacząć od siebie. Zauważyłam, że patrząc na świat z zachwytem, dostrzegam więcej piękna wokół mnie. Także zdaję sobie sprawę, że nie zawsze będzie łatwo. Smutne uczucia mogą powracać, ale teraz wiem, że są one tylko częścią mojej podróży emocjonalnej.
Uświadomiłam sobie, że mam prawo do miłości, do bycia wdzięcznym i doświadczania pełni życia. Zrozumiałam, że uzdrawianie moich emocji jest nieodłączną częścią tego procesu. To ważne, aby nie obwiniać się za przeszłość, ale uczyć się na niej i się rozwijać.
Postanowiłam postępować wobec innych tak, jakbym chciała, aby oni postępowali wobec mnie.
To jest mądra zasada, która sprawia, że świat staje się lepszym miejscem. Zaczęłam wyrażać swoje dobre intencje i życzyć innym powodzenia, szczęścia i wolności. Przez to odkryłam, że wzrasta też szacunek i wdzięczność wobec samej siebie.
Cenię każdego człowieka, którego spotykam na swojej drodze. Zauważam ich unikalność i piękno, ale również rozumiem, że każdy z nas ma swoją własną historię i przeszedł pewną drogę. Dlatego pozwalam sobie na zmianę swojego spojrzenia i otwieram się na nowe perspektywy.
Teraz patrzę na świat z większą radością i empatią. Uspokaja mnie fakt, że mój wewnętrzny rozwój przekłada się na relacje z innymi ludźmi. Widzę ich w innych barwach, dostrzegam ich potencjał i możliwości. Każdy z nas może być inspiracją dla drugiego, tworząc tym samym pozytywny łańcuch wzajemnego wsparcia i wzrostu.
Cała ta podróż zmienia mnie i przynosi sens mojemu życiu.
Teraz widzę, że każdy kawałek mego serca, który składa się w obraz nowego świata, ma ogromne znaczenie. Każdy wysiłek, jaki wkładam w rozwój siebie i relacji z innymi, staje się źródłem inspiracji dla innych.
Wierzę, że tworzenie inspirującego i sensownego świata zaczyna się od nas samych. Dlatego angażuję się w działania, które promują miłość, zrozumienie i wsparcie dla wszystkich istot. Pragnę tworzyć społeczność, w której każdy czuje się doceniony i akceptowany.
Ta wewnętrzna przemiana daje mi siłę i inspirację do kontynuowania mojej drogi. Teraz kiedy patrzę na świat z większą empatią i życzliwością, staję się źródłem pozytywnego wpływu dla innych ludzi. Moje działania są zgodne z zasadą, że wszystko, co wysyłamy do wszechświata, wraca do nas pomnożone.
Nie tylko pragnę być inspiracją dla innych, ale również szukam inspiracji w innych ludziach i w samym świecie. Widzę, że każdy ma coś do przekazania, każda osoba niesie ze sobą unikalne doświadczenia i mądrość. Uczę się czerpać z różnorodności i otwierać się na różne perspektywy, co pogłębia moje zrozumienie świata.
Zauważyłam, że gdy daję innym wsparcie, zrozumienie i pozytywne energie, odbija się to na mnie samej.. Doświadczam większej harmonii, spełnienia i radości wewnętrznej. To jest potwierdzenie, że idea postępowania wobec innych tak, jakbym chciała, aby oni postępowali wobec mnie, naprawdę ma sens i przynosi piękne rezultaty.
Moja nowa perspektywa na świat staje się fundamentem dla tworzenia lepszego jutra.
Chcę być częścią pozytywnych zmian, które napędzają postęp społeczny i duchowy. Poprzez swoje słowa, czyny i postawę, pragnę wpływać na innych w sposób budujący i inspirujący.
Ważne jest, aby pamiętać, że ta transformacja nie jest jednorazowym wydarzeniem, ale procesem ciągłym. Muszę stale pielęgnować swoje relacje z innymi, dbać o rozwój osobisty i praktykować wdzięczność. To jest klucz do tworzenia inspirującego świata, w którym wszyscy mają szansę rozkwitnąć.
Dlatego postanawiam kontynuować tę podróż i inspirować innych swoim przykładem. Chcę tworzyć przestrzeń, w której każda osoba może odkryć swoją własną moc i potencjał. Wierzę, że nasze działania i dobre intencje mają moc zmieniać świat na lepszy.
Podążając za mądrą zasadą postępowania wobec innych tak, jakbym chciała, aby oni postępowali wobec mnie, kieruję się sercem i empatią. Szanuję różnorodność i staram się zrozumieć punkt widzenia innych ludzi. Wiem, że drogi każdego człowieka są unikalne i że każdy z nas przechodzi przez własne wyzwania.
Każdego dnia podejmuję wybór, aby czynić dobro, aby zasiewać nasiona miłości i pozytywności. Wierzę, że to, co wysyłamy do wszechświata, powraca do nas, pomnożone i przynosi korzyść nie tylko nam samym, ale także innym.
Każdy dzień jest nową możliwością, aby być inspiracją dla innych i tworzyć pozytywne zmiany. Pragnę żyć pełnią życia, radosną i pełną miłości, i dzielić się tą energią ze wszystkimi wokół mnie.
Wiem, że czasami mogą pojawić się trudności i przeciwności, ale utrzymuję wiarę w potencjał dobra, który drzemie w każdym z nas. Kontynuuję moją podróż, nie tylko dla siebie, ale także dla dobra całej społeczności. Pragnę inspirować innych do odkrywania swojej własnej siły i do przekształcania swojego świata na lepszy.
tutaj możesz przeczytać więcej moich inspirujących wpisów;
Wewnątrz na zewnątrz.