W sercu cisza, a w duszy światło,
To ja – twórca własnego losu, marzeń płachtą.
Z głębokich wód wątpliwości wypłynąłem na brzeg,
Gdzie przekonanie o wartości mocniej bije – tu i wszędzie.
Pytania ciche, „Czy zasługuję?”, w echo się rozpływają,
Z każdym krokiem przemiany, co serce moje rozjaśniają.
W gąszczu myśli ograniczających drogę znalazłem,
Do ogrodu, gdzie sam siebie na nowo stworzyłem.
Przekonania stare jak ciężkie kajdany,
Zastąpiłem miłością, co płynie z głębin bez granic.
Każdy gest, każde słowo, każdy dzień nowy,
To moja szansa, by pokochać siebie – mocno, dumnie.
Wierzę teraz mocno, bez cienia zwątpienia,
Że zasługuję na życie, pełne piękna i szczęścia.
Nauka o sobie – najcenniejsza ze sztuk,
W sercu spokój, a w duszy – ukojenie i takt.
Niech każdy oddech, każdy nowy dzień,
Stanie się świadectwem, że żyć warto i śnić.
Światło wewnętrzne, gdy jest pielęgnowane,
Najciemniejsze zakątki obaw rozświetla, dając siłę i miłość.
Klikając w ten link, jest dostęp do innych moich wierszy;
Wewnątrz na Zewnątrz